Gorący okres przede mną – Krajowe Mistrzostwa International Dance Organization i 40. Dni Szczawna-Zdroju, wydarzenia, w których aktywnie i prężnie działam. Sama się sobie dziwię, kiedy na to wszystko znajduję czas, starając się jednocześnie nie zaniedbać rodziny. Wszelkie aktywności zawsze mocno mnie angażowały i napędzały do kolejnych. I choć będąc mamą zwolniłam tempo, to takie weekendy jak ten zbliżający uwielbiam. Gwar, śmiech, szybką kawę, zadowolenie mieszkańców i gości.
W tym całym ferworze muszę też trzymać energię na finał, bowiem w niedzielę o godz. 17:30 przechodzę metamorfozę i z Karoliny biegającej po Szczawnie-Zdroju stanę się na chwilę KRÓLEWNĄ ANNĄ – tytułową bohaterką spektaklu, której autorką jest dyrektor szczawieńskiej biblioteki. Mam nadzieję, że nie jest to jej pierwszy scenariusz 😉 a mój debiut przerodzi się w dłuższą przygodę, bo… spodobało mi się!
Ostatnie przedstawienie w jakim brałam udział to „Jaś i Małgosia” w podstawówce, więc po latach wracam na dechy i to nie byle jakie, bo w ubóstwianej przeze mnie zabytkowej Hali Spacerowej. A do tego w wyśmienitym towarzystwie – ojcem królewny jest sam król, w którego postać wciela się nie kto inny jak burmistrz Szczawna-Zdroju, a moją teatralną mamą jest skarbnik miasta.
O względy królewny zabiega dwóch żartobliwych, choć nieoczywistych śmiałków, których zadaniem jest ujarzmić smoka. Musicie to zobaczyć! Wesoły klimat podczas prób udziela się nam wszystkim, zarazimy nim wszystkich widzów 😉
Zapraszam Was oczywiście nie tylko na spektakl, ale i na wszystkie wydarzenia w Parku Zdrojowym. Wspólnej kawy w Bohemie też nie odmówię.
Po szczegóły zapraszam Was na moje soszjale!