Nawierzchnia na ul. Gwarków, dawniej Antka Kochanka, patrona bezrobotnych i zasiłków, bohatera armii Dąbrowskiego, została poprawiona.
Uwaga tekst humorystyczny, zawierający śladowe ilości sarkazmu, rzadko – z wiadomych powodów – rozumianego.
Pamiętająca zapewne średniowiecze (żart), a na pewno starsza niż prawo jazdy redaktora, droga „na skróty” prowadząca od dzielnicy Sobięcin do ulicy Wysockiego, z ładnym widokiem na Starą Kopalnię (największą atrakcję turystyki poprzemysłowej w Polsce, perłę lokalnego górnictwa, którą zwiedził już każdy Wałbrzyszanin, głównie dzięki szczepieniom), wypełniona została częściowo asfaltem. „Zabytkową” kostkę miejscami pozostawiono, ale ulica nadaje się teraz do jazdy z prędkością nawet do 30 km/h bez urywania samochodowego zawieszenia!
Naturalnie, w konsekwencji poprawy komfortu jazdy, nie należy spodziewać się zwiększenia bezpieczeństwa. Gdy tylko kierowcy poczują wiatr we włosach ruch samochodowy może się zagęścić. Znamy to dobrze z każdej, polskiej drogi.
Strzeżcie się piesi na zabytkowym chodniku.
I uwaga! Znak STOP, przejazd kolejowy, ruchliwa trasa kolejowa.