O nowym pomyśle udrażniającym proces i aktualnym stanie szczepień w mieście rozmawiam z Zastępczynią Prezydenta, dr Sylwią Bielawską.
Szczepienia w domu dla wszystkich osób 60+ zaczną działać, czy już działają? Jak w praktyce to się odbywa?
Wychodzimy w Wałbrzychu z inicjatywą szczepień w domu dla osób 60+. Z rozmów z mieszkańcami wiemy, że dotychczas tzw. zespoły mobilne przy POZ nie realizowały, bądź realizowały niechętnie swoje zobowiązania w zakresie szczepień osób niesamodzielnych lub chorych pozostających w domu dlatego też chcemy zadbać o te osoby, które nie miały do tej pory możliwości skorzystania z tej oferty. Zbieramy obecnie zgłoszenia od zainteresowanych osób, do których będziemy wysyłać zespoły szczepienne. Każdy zainteresowany może zgłosić się pod nr telefonu 74 664 09 09, na 2-3 dni przed przyjazdem otrzyma telefon od pielęgniarki koordynującej i w wyznaczonym dniu oraz godzinie podjedzie zespół, który zaszczepi pacjenta w domu szczepionką jednodawkową J&J.
Prezydent informował ostatnio, ze w Wałbrzychu nie ma ani jednego nowego przypadku. Szczepienia temu pomogły?
Tak, to najlepszy przykład na to jak działają szczepienia. Wcześniej podobne zjawisko obserwowaliśmy w szpitalu, gdzie kadra medyczna była zaszczepiona jako pierwsza grupa. Od czasu przyjęcia szczepionki liczba zachorowań wśród kadry spadła gwałtownie, pomimo kontaktu z wieloma zakażonymi osobami.
Wałbrzyskie punkty zaszczepiły ponad 100 tys. osób, ale mniej niż połowa to wałbrzyszanie. Jakie były/są główne przeszkody, bazując na doświadczeniu punktów, w szybkim zaszczepieniu wszystkich miejscowych oraz dlaczego punkt przyjmuje osoby spoza regionu?
Popularność naszych punktów zaskoczyła nas. Tworzyliśmy je z myślą o mieszkańcach Wałbrzycha i regionu, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak wiele osób spoza Wałbrzycha będzie chciało skorzystać z naszej oferty, pokonując nierzadko setki kilometrów w drodze na szczepienie. Nie możemy nikomu odmówić szczepienia w naszych punktach bowiem nie obowiązuje rejonizacja – każdy zainteresowany wybiera miejsce, w którym chce się zaszczepić. Wałbrzyszanie, pomimo wielu akcji promocyjnych i łatwej dostępności do szczepień, zdają się odkładać tę decyzję w czasie. To jest niejako zbieżne z poziomem zainteresowań i chęcią zaszczepienia w całej Polsce. Według szacunkowych danych przynajmniej 1 dawkę szczepionki przyjęło już 36% wałbrzyszan, to wciąż mało abyśmy czuli się bezpiecznie, aby móc wrócić do życia jakie znaliśmy sprzed pandemii. Apeluję więc do wszystkich – szczepcie się jeżeli nie chcecie Państwo, aby znów dotknęły nas skutki tzw. 4 fali zachorowań.
Incydent z kwietnia – antyszczepionkowcy wdarli się do punktu na Starej Kopalni i wdali w dyskusję z osobami tam obsługiwanymi. Opracowano jakąś metodę ochrony przed takimi, można powiedzieć „atakami”, tego środowiska?
Rzeczywiście taki incydent miał miejsce. To było karygodne i nie powinno takie sytuacje mieć miejsce. Dobrowolność szczepień i wybór jaki dokonały osoby szczepiące się nie powinny być podważane, a tym bardziej agresywnie traktowane przez nikogo. Wiem jednak od służb porządkowych, że osoby te zostały szybko wyprowadzone z hali szczepień, a na parkingu „dostało” im się od osób szczepionych.