7 powodów, dla których warto kupować dzieciom mniej zabawek

Każdy rodzic doskonale zdaje sobie sprawę, jak trudno jest po raz kolejny mówić nie, gdy nasze dziecko woła o kolejną zabawkę. Zdecydowanie łatwiej, gdy wiemy, dlaczego odmawiamy. Poznaj kilka z powodów, dla których warto ograniczyć zakupy.

Dlaczego warto kupować dzieciom mniej zabawek?

Wychowanie dziecka to jak budowanie domu – potrzebujesz odpowiednich narzędzi, aby stworzyć solidne fundamenty. Jednym z tych narzędzi jest ograniczenie liczby zabawek, które posiada dziecko.

Zalety mniejszej liczby zabawek

Ograniczenie liczby zabawek ma wiele korzyści dla rozwoju dziecka. Po pierwsze, dziecko jest w stanie lepiej skupić się na zabawie z jednym zabawką, niż gdy ma ich zbyt wiele do wyboru. Jest to jak wybór jednej książki z półki pełnej, zamiast ciągłego przeglądania i zmieniania zdania co do tego, którą pozycję wybrać.

Oszczędność

Z jednej strony chcemy przychylić maluchowi nieba, a z drugiej doskonale zdajemy sobie sprawę, że zabawka da tylko kilka minut szczęścia i za chwile wyląduje zapomniana gdzieś w kącie pokoju. A przecież zabawki kosztują i to wcale niemałe pieniądze. Współczesny pokój dziecięcy to często wystawa sklepu z zabawkami, w których zgromadzony jest niezły kapitał, niestety trudny do odzyskania. Pomyśl, czy serio masz ochotę na wydawanie kolejnych pieniędzy?

Rozwój kreatywności

Bawić można się wszystkim i wszędzie, a to, jak wygląda zabawa, zależy tylko i wyłącznie od wyobraźni naszych dzieci. Im mniej zabawek, tym większa kreatywność. W końcu każdy patyk, kamyk, talerzyk mogą służyć za zabawkę. Takie podejście buduje otwartość na świat, ale też zaradność. Nie dość na tym, dzieci stają się zaradne, bo brak zabawek lub ich mała liczba wymusza pomysłowość, choćby w wyszukiwaniu zastępczych atrakcji. To umiejętność, która na pewno się w życiu przyda.

Umiejętność koncentracji

Dziecko pozostawione w pokoju, w którym zabawek są setki, ma wręcz kłopot, którą z nich się bawić i której poświęcić swoją uwagę. To troszkę jak z nami w pracy: im więcej maili, tym trudniej podjąć decyzje, który z nich uznać za priorytetowy. Można to sprowadzić do przysłowiowego łapania stu srok za ogon. Jedna, wyczekana, upragniona zabawka na dłużej skupi uwagę naszego dziecka i pozwoli mu się skoncentrować.

Umiejętności społeczne

Budowanie dziecięcej przyjaźni nie jest sprawą prostą, podobnie jak uczenie się dzielenia czymś, przekazywania sobie rzeczy, pożyczania i oddawania w takim samym stanie. A przecież te umiejętności zwiększają nasze szanse na sukces w dorosłym życiu. Dzieci z ograniczoną liczbą zabawek zdecydowanie szybciej odczuwają korzyści i problemy związane z troską o zabawki.  Wreszcie, jeszcze jedno: dzieci mniej się kłócą. Teoretycznie, wydaje się to pewną sprzecznością, bo często wydaje nam się, że rodzeństwu wystarczy kupić dwie zabawki, by uniknąć awantur. Niestety to tylko pozory, bo dziecko zawsze chce tę zabawkę, której akurat nie ma.

Czytanie, pisanie, sztuka

Bawienie się gotową, opracowaną przez dorosłych zabawką to żadna umiejętność. Dzieci, które zabawek mają mało, szukają sobie zajęcia samodzielnie i łatwo je zachęcić do czytania, rysowania czy kaligrafii. Bardzo łatwo i chętnie opanowują te umiejętności, a to kształtuje ich wrażliwość i inteligencję.

Miłość i szacunek do natury

• Dzieci, które mają mało zabawek, zdecydowanie chętniej bawią się na zewnątrz, bo świat za oknem oferuje więcej atrakcji. To plus: dzieci są zdrowsze, hartują się, pogoda ich nie zniechęca, a dodatkowo wykształcają w sobie wrażliwość na naturę i przyrodę.
• Dziecko wie, że szczęście to nie tylko sklep z zabawkami, a równie atrakcyjne może być drzewo, kałuża czy piasek.

Czystość

W tym przypadku nie chodzi o test białej rękawiczki ani o to, że nadmiar zabawek ma dziwną tendencję do „wylewania” się poza pokój dziecięcy, ale o zwykłą higienę. Serio, to wcale nie takie łatwe umyć wodą z mydłem każdy klocek, jeśli są ich miliony, a raz na jakiś czas zwyczajnie trzeba to zrobić. Równie wielkim koszmarem może być pranie setnego pluszaka. Zabawki, o które nie dbamy to siedlisko bakterii: przechodzą z rąk do rąk, trafiają do buzi i turlają się po podłodze. Im mniej zabawek, tym łatwiej utrzymać je w czystości.

Inne równie ciekawe artykuły poradnikowe przeczytasz na Blogu Marki Mulinek, zapraszamy:

• Jak wybrać pościel dla dziecka?
• Poduszka płaska – od kiedy, czy potrzebna i bezpieczna
• Pościel lniana – czy warto ją wybrać do sypialni maluszka?

Artykuł powstał we współpracy z marką Mulinek – Śpij Kochanie (Materiał partnera).

Mulinek producent rożków muślinowych dla dzieci
www: www.mulinek.pl
e-mail: sklep@mulinek.pl
facebook: https://www.facebook.com/MulinekOfficial/
instagram: https://www.instagram.com/mulinek_pl/
Made in Poland

– Materiał partnera