Prąd, gaz, paliwo, węgiel, etc. … Chyba nie ma takiej dziedziny gospodarki, w której nie dotykałyby nas podwyżki. Nie inaczej jest w gospodarce odpadami komunalnymi. Jak podaje portalsamorzadowy.pl Wałbrzych to kolejna gmina w Polsce, która podnosi ceny za wywóz śmieci. Z początkiem września wejdzie podwyżka z 27 złotych na 35 złotych opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów w Wałbrzychu.
Warto wspomnieć, że w mieście „zielonego dębu” od końca 2021 gospodarkę odpadami prowadzi Miejski Zakład Usług Komunalnych. Niestety mimo usilnych starań i zmiany operatora na spółkę gminną koszty rosną. Jak wyliczał Prezydent Wałbrzycha utrzymanie PSZOK-ów kosztuje około 230 tysięcy złotych miesięcznie. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że w czerwcu na paliwo do śmieciarek wydano 110 tysięcy złotych. Dane finansowe również nie pozostawiają złudzeń. Wynika z nich że w 2021 roku gmina Wałbrzych dopłaciła do „gospodarki śmieciowej” około 4 milionów złotych. Z kolei w 2022 roku bez podwyżki ta kwota mogłaby sięgnąć zapewne 8 milionów złotych.
Urzędnicy narzekają także na segregowanie odpadów w blokowiskach, na niszczenie przez mieszkańców kontenerów, na podrzucanie odpadów.
Mimo dyskusji pomiędzy radnymi podczas Sesji Rady Miasta w dniu 14 lipca rada miejska Wałbrzycha przegłosowała uchwałę o podniesieniu opłaty za odbiór śmieci. Obecnie cena za wywóz śmieci segregowanych na jednego mieszkańca wynosi 27 złotych, a niesegregowanych 54 złote. Od września będzie to 35 złotych od osoby miesięcznie, a za śmieci niesegregowane będzie to kwota 70 złotych od osoby miesięcznie.
Okazuje się, że temat wywozu odpadów komunalnych w Wałbrzychu jest długi i szeroki jak rzeka. Nie tylko chodzi o wysokość opłaty, ale o posadowienie i odpowiednie zabudowanie gniazd i miejsc na pojemniki, ale przede wszystkim odpowiednią segregację śmieci. Również urzędnicy narzekają także na nieodpowiednie segregowanie odpadów w blokowiskach, czy też na podrzucanie odpadów.
Z pewnością temat jeszcze powróci na samorządową wokandę.
PAS
Fot. PAS