Zakończyła się doskonała, zwycięska passa koszykarzy Górnika Trans.eu przed własną publicznością. Po raz pierwszy w tym sezonie sposób na wałbrzyszan znalazła ekipa WKK Wrocław, która po dramatycznym, bo rozstrzygniętym dopiero w dogrywce pojedynku wygrała w hali Aqua-Zdroju 95:90. Katem biało-niebieskich okazał się były wychowanek Górnika – Piotr Niedźwiedzki.
Do derbowej rywalizacji na szczycie I ligi gospodarze przystąpili w mocno osłabionym składzie. Ze względu na trzy przewinienia techniczne Bartłomiej Ratajczak oglądał mecz z trybun, kontuzjowanego Macieja Koperskiego czeka od 4 do 6 tygodni odpoczynku od basketu, a odczuwający problemy zdrowotne Jan Malesa całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Jak na derby przystało, mecz miał bardzo zacięty przebieg. Niemal do końca trzeciej kwarty nieco lepiej prezentowali się Górnicy, którzy prowadzili różnicą 2-3 punktów. Kryzys dopadł wałbrzyszan w ostatnich 120 sekundach wspomnianej ćwiartki, gdy od stanu 63:63 przyjezdni odskoczyli na 6 punktów (69:63) po 30 minutach. W zespole WKK świetnie spisywał się Piotr Niedźwiedzki, który znalazł godnych siebie przeciwników w osobach: rozgrywającego najlepszy mecz w sezonie Marcina Wróbla, oraz Krzysztofa Jakóbczyka. To głównie dzięki obu doświadczonym zawodnikom od stanu 71:77 w 35 minucie miejscowi zdołali w samej końcówce czwartej kwarty doprowadzić do remisu po 83. Bohaterem ostatnich sekund regulaminowego czasu gry okazał się Jakóbczyk, który w bardzo niewygodnej pozycji trafił do kosza i tym samym przedłużył szanse Górnika na zwycięstwo w dogrywce. Co prawda równo z syreną zapunktował Niedźwiedzki, ale na nasze szczęście sędziowie uznali, iż rzut został wykonany już po czasie, co przyjęliśmy ze sporą ulgą.
Niestety, mimo dobrego w wykonaniu gospodarzy początku dogrywka nie przyniosła happy endu. Do stanu 88:89 w 3 minucie trwała wyrównana i zacięta walka, jednak po chwili piąty faul złapał Jakóbczyk i siła naszego rażenia wyraźnie spadła. Odwrotnie do wrocławian, którzy w krótkim okresie odjechali na 6 „oczek” (94:88). Podopieczni trenera Grudniewskiego do końca starali się zniwelować starty, ale tego dnia musieli uznać wyższość koszykarzy WKK.
Mimo porażki biało-niebiescy zachowali fotel wicelidera I ligi, choć czub tabeli mocno się wypłaszczył, gdyż na czele klasyfikacji plasują się Czarni Słupsk, do których Górnicy oraz nasz środowy przeciwnik tracą zaledwie 1 punkt. I to właśnie Czarni będą najbliższym rywalem Ratajczaka i spółki, a do kolejnej konfrontacji na szczycie dojdzie jutro o godzinie 18 na boisku słupszczan.
XIX kolejka I ligi
Górnik Trans.eu Wałbrzych – WKK Wrocław 90:95 (25:23, 22:23, 16:23, 20:14, d. 7:12)
Górnik Trans.eu: Marcin Wróbel 25 (6×3), Krzysztof Jakóbczyk 23 (2), Damian Cechniak 13, Tomasz Ochońko 12, Maciej Bojanowski 11 (1), Kamil Zywert 4, Damian Durski 2, Łukasz Makarczuk. Trener: Łukasz Grudniewski