Nikt na szczęście nie zginął w pożarze, który wybuchł 6 stycznia br. w godzinach porannych w Boleścinie. Doszczętnie spłonęło poddasze. Potrzebne są jednak materiały budowlane, ale również liczy się każda złotówka
Pan Mariusz może mówić o wielkim szczęściu – uratował się z płonącego domu, który remontował z myślą o powiększającej się rodzinie. W maju ma bowiem zostać ojcem. Wspólnie z Panią Katarzyną planowali swoje mieszkanie. Niestety plany pokrzyżował im pożar. Cały dorobek życia utracili w jednej chwili. Bezpośrednio po zdarzeniu na miejscu pojawili się przedstawiciele Urzędu Gminy oraz kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Rodzina została zaopatrzona w bezpieczne miejsce do schronienia oraz wypłacono zasiłek celowy. Również mieszkańcy wsi Boleścin przystąpili do gromadzenia pierwszych niezbędnych rzeczy. Pomimo, że GOPS niezwłocznie przystąpił do udzielenia schronienia poszkodowanym w pożarze, rodzina znalazła tymczasowo przebywa u sąsiadów w Boleścinie. Potrzebne są jednak materiały budowlane ale również liczy się każda złotówka. Dlatego Świdnicka Fundacja Symbioza uruchomiła specjalne konto. W sprawie pomocy rzeczowej można kontaktować się bezpośrednio z poszkodowanymi poprzez Fundację Symbioza, lub też sołtys wsi Boleścin Darię Zakrocką.
To kolejny w ciągu miesiąca pożar budynku mieszkalnego w gminie Świdnica. Przypomnijmy! W środę, 14 grudnia 2016 r. w wyniku pożaru budynku mieszkalnego w Witoszowie Górnym nr 12, ucierpiało 6 rodzin, tj. 17 osób w tym 10 dzieci. Ogień strawił poddasze domu mieszkalnego, a w wyniku akcji gaśniczo-pożarniczej zniszczeniu uległy także mieszkania wewnątrz budynku. W chwili obecnej budynek, stanowiący własność gminy Świdnica nie nadaje się do zamieszkania.