Tajemnice Dumbledore’a odkryte
„Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore’a” to najbardziej wyczekiwana premiera roku, prawdziwa gratka dla starych i nowych fanów Harry’ego Pottera. Wyreżyserowany przez Davida Yatesa według scenariusza J.K.Rowling i Steve’a Klovesa brytyjsko-amerykański obraz fantasy stanowi trzecią odsłonę serii „Fantastyczne zwierzęta”.
Ale to już było…
Akcja filmu rozgrywa się kilka lat po wydarzeniach ze „Zbrodni Grindelwalda” i – co nie zaskakuje – oscyluje wokół tego samego wątku i celu: pokonania dawnego przyjaciela Dumbledore’a, który zszedł na złą drogę. Grindelwald wciąż bowiem uzurpuje sobie prawo do tytułu największego maga i wciąż pragnie życia wśród czarodziejów „czystej krwi”, co w praktyce oznacza unicestwienie mugoli. Czy to dobrze? Ta powtarzalność motywów jednym może się spodobać, innym skojarzy się zapewne z nudą…
Plusy, plusy, plusy
Co przykuje waszą uwagę? Nieoczekiwane zwroty akcji, zdjęcia, sceny magicznych pojedynków (choć krótkie), próba uwolnienia przez Newta brata (Callum Turner), nawrócony Credence (Ezra Miller), Dumbledore i tajemnice. Jakie? My ich nie zdradzimy, by nie psuć zabawy.
Kilka słów o grze aktorskiej
Mads Mikkelsen, który zastąpił Johnny’ego Deppa, jako Gellert Grindelwald, wydaje się być bardziej majestatyczny, posągowy, okrutny i niedostępny. Z kolei Jude Law w roli młodego Albusa Dumbledore’a to połączenie nienagannej aparycji z finezją i od początku serii – najlepszy wybór reżysera! Wspomnijmy też o Newcie Skamanderze (Eddie Redmayne) i Jacobie Kowalskim (Dan Fogler) – postaciach absolutnie fantastycznie wykreowanych, zapadających w pamięć – i jakże ważnych dla fabuły. Brawo również dla żeńskiej części obsady: Alison Sudol (Queenie Goldstein), Jessica Williams (Eulalie Hicks), Katherine Waterston (Tina Goldstein).
/Ramka/
Kontrowersje
Czy wiecie, że „Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore’a” nie wszędzie pojawiły się w takiej samej wersji? – Jak donosi „The Guardian”, tytuł został przemontowany na potrzeby premiery w Chinach. Poszło o to, że sequel fantasy, którego budżet szacowany jest na 200 mln dol., zawiera aluzje do romantycznej historii pomiędzy postaciami Dumbledore’a i Grindelwalda, granymi odpowiednio przez Jude’a Law i Madsa Mikkelsena. Sześć sekund dialogu, w tym wersy „Ponieważ byłem w tobie zakochany” i „Latem Gellert i ja zakochaliśmy się w sobie” zostały usunięte – czytamy na m.wirtualnemedia.pl.
Zebrała: osa
Źródło zdjęcia: Vogue Polska