Wbrew pozorom powyższy tytuł nie jest żadną pomyłką. Największą gwiazdą niedawnego Turnieju Alkatraz 2K19, czyli zawodów „Basket w rytmie Hip Hopu” był Thomas Kelati, były gracz Los Angeles Lakers oraz wielu utytułowanych europejskich zespołów. Triumfatorem tegorocznej edycji nie została jednak jego ekipa, ale mająca w swoim składzie między innymi Michała Borzemskiego czy Mateusza Myślaka – drużyna Bad Company.
Do udziału w turnieju, który tradycyjnie rozegrano na boisku Zespołu Szkół Politechnicznych „Energetyk”, Michał Borzemski i jego współpracownicy zaprosili aż 15 zespołów z niemal całego kraju. I choć początkowo koszykarze musieli uznać wyższość kiepskiej pogody, to na szczęście po ulewie przyszło piękne słońce, które towarzyszyło grającym aż do wielkiego finału. Jak wspomnieliśmy, największą gwiazdą turnieju był Thomas Kelati, były reprezentant Polski, a także były zawodnik LA Lakers, Pamesy Walencja, Chimki Moskwa czy ostatnio Stelmetu Zielona Góra, który oblegany przez młodszych i starszych fanów basketu cierpliwie pozował do zdjęć i rozdawał autografy.
Tytułu sprzed roku bronili Piękni i Młodzi, w składzie których można było zauważyć między innymi Bartłomiej Ratajczaka, Marcina Wróbla czy Damiana Durskiego z Górnika Trans.eu. Faworyci nie poszli jednak za ciosem – na przeszkodzie stanął zespół Young Blood z Mateuszem Podejko na czele, który po niezwykle zaciętym meczu, bo rozstrzygniętym dopiero po dogrywce, awansował do ścisłego finału. W pojedynku o 1. miejsce „Młoda Krew” trafiła na Bad Company, którego gracze wiele lat temu zainicjowali tę popularną w koszykarskim światku streetballową imprezę. Borzemski i spółka musieli się jednak mocno napracować, aby udowodnić swą wyższość nad koszykarską młodzieżą. I kto wie czy nie bylibyśmy świadkami kolejnej sensacji, gdyby nie pięć „trójek” (!) z rzędu Damiana Pielocha, wychowanka Górnika, MVP turnieju, który poprowadził Bad Company do końcowego triumfu.
Najlepsza „trójka” Alkatraz 2K19
1. Bad Company
2. Young Blood
3. Piękni i Młodzi