Władze Mieroszowa podały propozycję zagospodarowania Skweru Kieślowskiego w Sokołowsku. Skwer Kieślowskiego to centralna część urokliwego miasteczka, otoczona starymi drzewami, które podziwiać można z kawiarnii na rogu. Od lat miejscowość przyciąga zarówno turystów, ze względu na trasy rowerowe, nieoswojoną naturę i łatwy wśród niej spacer do Schroniska Andrzejówka, jak i artystów gromadzących się wokół Fundacji InSitu – głównego organizatora aż czterech światowych wydarzeń kulturalnych.
Stąd pewnie Gmina Mieroszów, pod wodzą burmistrza Andrzeja Lipińskiego, zwraca coraz częściej nań swój urzędniczy wzrok.
Skąd ta ironia? Mamy tu kolejny, po sygnale o chęci budowy bloków na terenie Natura 2000, nietrafiony, wynikający z niezrozumienia charakteru tego miejsca pomysł. Autorem jest biuro projektowe Romana Rutkowskiego, a na udostępnionych projektach widzimy jedną z bardziej wstydliwych manier współczesnej rewitalizacji – tak zwaną “betonozę”, czyli “upiększanie” przestrzeni kostką brukową, blokami łysego betonu.
W świecie, który doszedł już trochę do wniosku, że dominacyjna postawa wobec natury jest przegraną nas wszystkich, że źródłem dyskomfortu fizycznego i psychicznego w mieście w upalne lata jest właśnie beton, że chce szukać naturalnych, ekologicznych, a przynajmniej przyjaznych środowisku rozwiązań, i że wreszcie że nie jest to najpiękniejsza forma odświeżania miast.
Mieszkańcy, komentując projekt w Internecie, nie kryją zawodu. A my czekamy na Państwa opinie na temat tej propozycji.
Tekst: PeeL
Fot. Gmina Mieroszów / Roman Rutkowski Architekci