Tak symbolicznie możemy nazwać to, co stało się w Wałbrzychu. Istniejąca Fabryka Porcelany „Krzysztof” poinformowała Urząd Pracy o planowanych zwolnieniach, a w konsekwencji o likwidacji firmy. Dla wielu rodzin i ich bliskich wiadomość ta oznacza jedno: dramat.
Sprawa stała się o tyle głośna, że piszą o niej nie tylko lokalne media, ale również ogólnopolskie. Wstępnie mowa o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, gdyż zatrudnienie w fabryce straci około siedemdziesiąt osób. Według informacji część z nich skorzysta z trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, a niektórym pracownikom zostanie on skrócony do miesiąca.
Porcelana „Krzysztof” w związku z ekonomicznymi skutkami kryzysu energetycznego podjęła decyzję o wstrzymaniu produkcji porcelany stołowej i zwolnieniach grupowych. Konieczność ograniczenia działalności spowodowana jest bezpośrednio sytuacją na rynku gazu – drastycznym (900%) wzrostem cen w 2022 roku – czytamy w oświadczeniu spółki.