O tym, że natura jest przyjacielem człowieka wiedziano już od dawna. Skarby, jakie skrywa ziemia bądź woda, doceniane są także w branży beauty.
Węgiel
Ten składnik kosmetyków działa jak odkurzacz – pochłania wszelkie toksyny i sebum. Idealnie sprawdzi się zatem w produktach oczyszczających, rozjaśniających i maseczkach (np. Optimals Purifying Face Mask Oriflame, cena regularna 39,99 zł).
Na morza dnie – algi i sól
Czy wiesz, że wodny wyciąg z alg ma prawie taki sam skład co ludzkie osocze? Wspaniale nawilża i regeneruje naskórek, odmładza. Z kolei sól morska w formie peelingu dostarczy cennych minerałów, a jej orzeźwiający aromat sprzyja lepszemu samopoczuciu (np. Ziaja, cena około 23 zł).
Bursztyn
Marka Soraya oferuje bursztynowe serum przeciwzmarszczkowe (cena około 20 zł). Tom Ford sygnuje swoim nazwiskiem żywiczne perfumy Costa Azzura (cena około 560 zł). W salonach SPA możemy poddać się zabiegom, w których prym wiedzie sproszkowany bursztyn (np.”Dotyk Bałtyku”). The Inkey List (dostępny w sieci Sephora) przygotowało dla nas kurację z kwasem bursztynowym (cena około 40 zł).
Woda – źródło życia i piękna
„Do celów kosmetycznych stosuje się głównie wody oligoceńskie oraz termalne. Woda oligoceńska stanowi część hydrosfery i zlokalizowana jest głównie w wolnych przestrzeniach między skałami, do głębokości kilku kilometrów. Ma około 15-30 tysięcy lat i dzięki temu, że nie miała kontaktu ze współczesną cywilizacją, charakteryzuje się wyjątkową czystością i naturalnym składem. Uwagę zwraca obecność krzemionki, magnezu, wapnia, fluoru, żelaza, miedzi i selenu. Wody mineralne, w tym woda oligoceńska i wody z okresu jurajskiego wykorzystywane są do produkcji preparatów tj. kremy, balsamy, maseczki. Wody termalne stanowią bijące z głębi ziemi gorące źródła o właściwościach leczniczych, czyste mikrobiologicznie i bogate w mikroelementy. Poza tym, na skutek wysokich temperatur w wodzie zachodzą reakcje prowadzące do powstawania nowych, cennych substancji. Czystość wód termalnych to ich główna zaleta. Dzięki niej stanowią bazę hipoalergiczną dla kosmetyków. Balsamy i kremy na bazie wód termalnych należy stosować na czystą skórę. Twarz spryskaną wodą w sprayu można po kilku minutach wytrzeć chusteczką higieniczną lub pozostawić do wyschnięcia” – dowiadujemy się z artykułu Wiolety Cieplik opublikowanym na biotechnologia.pl.
Polecamy szczególnie Avène, Vichy, La Roche Posay, Rèotier). Nawilżają, regenerują, odżywiają – także cery problematyczne.
Pył wulkaniczny
Nadaje się do pielęgnacji skóry trądzikowej, przetłuszczającej się. Pokochają go również osoby ze zmęczoną, pozbawioną blasku, szarą cerą. W jego składzie znajdziemy krzem, wapń, potas, żelazo, mangan, magnez. Grecy już dawno odkryli cudowne właściwości pyłu wulkanicznego, wyrabiając z niego.m.in. mydło. „Pył jest składnikiem popiołów wulkanicznych. Powstaje z zawartych w lawie i wyrzuconych podczas wybuchu kryształków mineralnych. To, co znajduje się w ich wnętrzu to największe bogactwo pochodzące z najgłębszych warstw Ziemi. Pył jest bardzo drobny i lekki. Średnica jego ziarenka to zaledwie 0.05 mm (…). Najpopularniejsze kosmetyki z pyłem wulkanicznym to maski i peelingi do ciała i twarzy. Pył można również kupić w postaci proszku, który można dodawać do produkcji domowych kosmetyków” – czytamy na www.orphica.pl.
Zebrała: osa
Źródło informacji: orphica.pl, glamour.pl, biotechnologia.pl
Źródło zdjęcia: pixabay.com