Policjanci ze świdnickiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę VW, który w terenie zabudowanym znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Okazało się, że nie tylko to miał na sumieniu. Cała akcja z zatrzymaniem pirata drogowego potoczyła się jak w kryminalnej komedii, bez uśmiechu na ustach zatrzymanego, bo teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
We wtorek 11 stycznia, około godziny 19.00 na terenie gminy Świdnica, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego świdnickiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki VW Transporter. Przyczyną kontroli była znaczna prędkość z jaką poruszał się pojazd. Na obowiązującej „pięćdziesiątce” mężczyzna kierujący pojazdem Volkswagenem Transporterem jechał z prędkością 92 km/h za co został ukarany wysokim mandatem karnym – zgodnie z nowym taryfikatorem. Jednak to nie był koniec tej interwencji. Bowiem okazało się, że funkcjonariusze podczas rozmowy wyczuli od czterdziestosiedmioletniego kierującego woń alkoholu.
To, że mieszkaniec powiatu świdnickiego był nietrzeźwy potwierdziło badanie stanu trzeźwości. Wykazało ono blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dalej akcja potoczyła się jak w klasycznej komedii kryminalnej – wisienką na torcie okazał się fakt, że policyjne bazy danych potwierdziły, iż mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. W dodatku sprawdzenie pojazdu w policyjnych systemach pogrążyło całkowicie i tak trudną sytuację 47-latka. Okazało się, że pojazd, którym się poruszał nie miał ważnych badań technicznych, a także nie miał wymaganego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej dla posiadaczy pojazdów mechanicznych, które jest ubezpieczeniem obowiązkowym.
Informacja ta zostanie przekazana do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, za co grozi wysoka kara pieniężna. Nieodpowiedzialny kierowca za swoje czyny odpowie teraz przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Red.
Źródło i fot: swidnica.policja.gov.pl