Kwietniowa uchwała Rady Miejskiej Wałbrzycha, dotycząca obowiązkowych szczepień, została uchylona.
Intencje tej uchwały były wzniosłe i służące walce z pandemią koronawirusa. […] Merytorycznie na pewno podzielam zdanie, że pogląd Rady Miejskiej Wałbrzycha, że czym więcej osób będzie zaszczepionych, tym lepiej dla naszej ekonomii, naszego zdrowia, zdrowia psychicznego, edukacji – tłumaczył Jarosław Obremski
Wojewoda podkreślił, że jego zdaniem więcej uda się zdziałać perswazją, nie przymusem. Zwrócił także uwagę, że Rada Miejska ma tendencję do uzurpacji praw, do których nie ma mocy, przypominając uchwałę o plastiku.
To są regulacje, które mogą być regulacjami centralnymi. Niestety Rada Miejska zachowuje się trochę jak Parlament, nie Rada Miejska, mimo dużych sukcesów Wałbrzycha, trzymam kciuki za Wałbrzych, nie jesteśmy miastem-państwem – mówi dalej Wojewoda.Uchwała spotkała się mocną reakcją ze strony Wałbrzyszan, włącznie z groźbami i obelgami w stronę urzędników i prawdopodobnie odniosła przeciwny skutek do zamierzonego, do czego odniósł się również Wojewoda.
Aktualnie toczy się postępowanie Policji w sprawie internetowej agresji.