Na początku lutego funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu zatrzymali na gorącym uczynku kradzieży prądu ośmioro mieszkańców Wałbrzycha oraz powiatu. Warto wspomnieć, że nielegalne przyłącza stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, lecz również osób mieszkających w sąsiedztwie. Policjanci zapowiadają codzienną walkę z tym procederem.
Na początku lutego wałbrzyscy policjanci, weryfikując otrzymane informacje trafili do sześciu mieszkań na terenie Wałbrzycha oraz powiatu wałbrzyskiego, gdzie ujawnili nielegalne przyłącza do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych. Funkcjonariusze ogniwa patrolowo-interwencyjnego oraz zespołu wywiadowców odwiedzili ulicę Andersa, Niepodległości, Armii Krajowej i Sienkiewicza w Wałbrzychu, a także ulicę Kłodzką w Jedlinie-Zdroju. Tym „sprytnym” sposobem ośmioro zatrzymanych doprowadziło prąd do swoich mieszkań. Do zlikwidowania nielegalnych przyłączy zostali wezwani pracownicy firm dostarczających energię, którzy dokonali również stosownych pomiarów. Warto nadmienić, że bez względu na wartość poniesionych strat, czyn taki kwalifikowany jest jako przestępstwo kradzieży energii elektrycznej, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wszystkie zatrzymane osoby muszą się również liczyć z koniecznością uregulowania opłat naliczonych przez dostawcę energii elektrycznej za bezprawny pobór. Policjanci przypominają, że nielegalne podłączenie się do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do 5 lat. Na sprawcy takiej kradzieży ciąży także obowiązek uiszczenia opłaty za nielegalny pobór energii, której wysokość może wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Red.
Źródło i fot. walbrzych.policja.gov.pl