Rozmowa Tygodnia z Jakubem Zimą, Redaktorem Naczelnym portalu sportowy-walbrzych.com.pl i redaktorem działu sportowego Gazety 30 minut.
Właśnie zakończyły się zmagania w II Edycji Uzdrowiskowej Ligi Halowej. Jaki miała przebieg i czym różniła się od tej zeszłorocznej?
Zagrało 10 zespołów, wśród których znalazła się duża grupa bardzo doświadczonych zawodników. To były rozgrywki pełne pasji i zaangażowania wszystkich zawodników. Mieliśmy okazję zobaczyć wspaniałe akcje i bramki. Były też genialne interwencje bramkarzy. Wygrała ekipa Invenio. Zawodnicy tego klubu wygrali wszystkie mecze. Poprzedni mistrz, Olimpijczyk Wałbrzych zakończył na 3 miejscu. Doskonałym wynikiem może pochwalić się Mateusz Wroczyński, który z 26 bramkami wygrał klasyfikację strzelców. Wartym zaznaczenia jest jednak fakt, że aż 13 bramek popularny Papaj zdobył w ostatniej kolejce w jednym meczu. W tym roku zagraliśmy również Puchar Ligi. Turniej wygrał Olimpijczyk.
Na bieżąco komentujesz wydarzenia z żeńskiego parkietu siatkarek MKS Chełmiec Wodociągi. Jak oceniasz nasz zespół w tym sezonie?
Drużyna została odmłodzona. Młode zawodniczki ogrywały się, zbierały doświadczenie i powoli zaczynały brać na siebie odpowiedzialność za wyniki. Wyniki, które w tym sezonie są jednak poniżej oczekiwań kibiców. Z jednej strony może to być frustrujące, z drugiej strony siatkarki swoimi startami przyzwyczaiły nas do walki o najwyższe cele. Myślę jednak, że warto być cierpliwym. Młodzież się ogra i zapewne stanie się dużym wzmocnieniem w niedalekiej przyszłości. Malkontentom trzeba też przypomnieć, że trener Marek Olczyk od początku sezonu ma problem z kontuzjami. Nie grają siostry Rzeczyckie. Dopiero co wróciła Sandra Mielczarek. No i jeszcze Niki. Nikol Jochym została dołączona do reprezentacji Polski w siatkówce plażowej. Szykuje się więc do startów na międzynarodowej arenie. To cztery kluczowe zawodniczki, których brak jest dużym wyzwaniem. Patrząc na całokształt, bieżący sezon Chełmca jest wyjątkowo udany.
Piłkarze Górnika Wałbrzych rozpoczęli z przytupem wiosenną rundę. Jak poradzą sobie w IV lidze rozgrywek?
Górnik będzie do ostatniej kolejki walczył o utrzymanie w lidze. Na ten moment do bezpiecznej strefy brakuje 6 punktów. Zostało jednak jeszcze dużo grania i wszystko, ale absolutnie wszystko jest możliwe. Jeśli podopiecznym trenera Marcina Domagały dopisze trochę szczęścia, zostaną w IV lidze na kolejny sezon.
A jak będzie wyglądała rywalizacja w słynnej „Serie A?” Czy mamy wyraźnych liderów?
Po zeszłorocznym awansie Zdroju i Nówki stawka się nieco wyrównała, ale nawet w tym sezonie mamy wyraźnego lidera. KS Walim prowadzi. Trener Piotr Borek ma bardzo dobrze poukładany zespół, który zapewne do końca będzie walczył o utrzymanie pozycji lidera. Tuż za są ekipy z Głuszycy, Boguszowa czy Witkowa. Wszystkie dobrze zorganizowane i niezwykle groźne. Walkę o utrzymanie zapowiada ostatnie w tabeli Zagłębie Wałbrzych. Sytuacja klubu jest jednak niezwykle trudna i sukces zakrawa tu o miano cudu.
Dziękuję.
Rozmawiał Paweł Szpur
WIĘCEJ WIADOMOŚCI
Rozmowa Tygodnia z Łukaszem Kazkiem
Rozmowa Tygodnia z wicemarszałkiem Dolnego Śląska Grzegorzem Macko
Rozmowa Tygodnia z księdzem Markiem Bożkiem