Tegoroczna letnia edycja legendarnego Maratonu Pieszego „Sudecka Żyleta” właśnie przechodzi do historii. Również tym razem nie zabrakło śmiałków, którzy zdecydowali się przeżyć niesamowicie piękną przygodę i wyruszyć nocą w marsz po górach.
W piątek 26 sierpnia punktualnie o godzinie 20:00 na trasę, liczącą prawie 70 km i 3 tys. metrów przewyższeń, wyruszyło 518 osób. Pierwsza trójka zawodników pojawiła się na mecie już przed 6 rano! Ostatecznie maraton ukończyło 431 osób. Organizatorzy zadbali o to, by trasa została na długo w pamięci i poprowadzili ją m.in. przez Gomólnik Mały, Waligórę, Szpiczak, Włodzicką Górę i Wielką Sowę. Nowy sponsor „Żylety”, którym została firma Milwaukee, zadbał o znakomite oświetlenie punktów kontrolnych, w szczególności Muflonowej Perci, którą dzięki dobrej pogodzie mogli zobaczyć nie tylko uczestnicy maratonu, ale również wszyscy mieszkańcy Głuszycy.
„Sudecka Żyleta”, jak chyba większość maratonów górskich wyzwala w ludziach wiele emocji. Udział w tym niezwykłym wydarzeniu pozwala poznać swoje własne ograniczenia, stanąć twarzą w twarz ze swymi słabościami, a także jest okazją do nawiązania nowych, często dłuższych i wyjątkowych znajomości. Klimat oraz cała atmosfera „Sudeckiej Żylety” sprawiają, że ludzie chcą uczestniczyć w kolejnych edycjach wydarzenia, bo tutaj nie ma podziału, klasyfikacji, miejsc na podium. W „Sudeckiej Żylecie” każdy, kto przekroczy linię mety, bez względu na czas i własny stan, jest wygranym.
zdjęcie: UM Głuszyca