Okazuje się, że ekologia niejedno ma imię. Tym razem objawia się pod postacią mody, tworzonej przez młodych, zdolnych i świadomych problemów środowiskowych osób, które za podstawowe techniki swej pracy obrały te przyjazne planecie Ziemia, a więc: barwienie naturalnymi pigmentami, wybielanie, ręczne printy i hafty, vintage renewal, upcyclowane używane tkaniny. Decydując się na zakup tego typu ubrań, oprócz doznań estetycznych, doświadczamy czegoś znacznie ważniejszego: poczucia misji, wzrasta nasza świadomość, troska o miejsce, w którym żyjemy. To tak przy okazji święta, jakie obchodziliśmy 22 kwietnia. Światowy Dzień Ziemi – oby odbywał się codziennie, dzięki naszym przemyślanym i mądrym wyborom.
Proekologicznie o modzie
