Rozmowa Tygodnia z ks. Markiem Bożkiem, proboszczem Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Wałbrzychu
Za nami WAŁBRZYSKI WEEKEND REFORMACJI. Jakie wydarzenia miały miejsce w ramach tego weekendu?
Pomysł organizacji kilku wydarzeń skupionych wokół Pamiątki Reformacji, którą obchodzi się każdego roku 31 października, wziął się z inicjatywy obchodów 500-lat Reformacji we Wrocławiu. Chcielibyśmy także w Wałbrzychu dać możliwość poznania historii i teologii naszego kościoła.
Staraliśmy się tak utworzyć program, by każdy znalazł coś dla siebie. Od wykładów i dyskusji, poprzez koncert jazzowy, projekcję filmu Luter czy nocne zwiedzanie zakamarków Kościoła Zbawiciela w Wałbrzychu. Ku mojemu zaskoczeniu największym zainteresowaniem cieszyło się nocne zwiedzanie, przy którym musieliśmy utworzyć dodatkową grupę dla zwiedzających.
Na znaczną część wałbrzyszan, większość była w murach naszego kościoła po raz pierwszy. To pokazuje, że takie bądź inne okazje są potrzebne, by każdy choćby raz w życiu mógł zobaczyć piękno naszego kościoła.
Odkąd objął Ksiądz funkcję proboszcza w wałbrzyskim Kościele Ewangelickim dużo się dzieje. To wynika z Pana „energii wewnętrznej” i chęci pracy?
W Kościele Zbawiciela zawsze wiele się działo. Myślę, że takie wrażenie może wynikać bardziej z mojego medialnego podejścia do informowania o wydarzeniach, które organizujemy. Pomimo, że Kościół Zbawiciela znajduje się w ścisłym centrum Śródmieścia, to jednak wiele osób nie ma świadomości, że jest on ciągle czynny. Wielokrotnie spotkałem się z taką opinią, że kościół jest „wiecznie zamknięty” – i poniekąd mają rację. Ponieważ nabożeństwa odbywają się w niedzielę i w święta, a przez tydzień życie parafii toczy się w budynku plebanii. Dlatego za taki mój cel obrałem za zadanie pokazanie, że mury naszego kościoła są żywe, a każdy jest w nich mile widziany.
Parafia przyciąga do siebie kolejne osoby. Tylko na koniec października akt konwersji powiększył grono parafian o 7 osób. Co przyciąga kolejnych wiernych do parafii? I czy wówczas czuje Ksiądz spełnienie powołania?
Od kilkunastu lat wiele parafii ewangelickich przeżywa przypływ nowych osób na nabożeństwach. Wynika to może z większej świadomości, że na nabożeństwach każdy jest mile widziany i nie jesteśmy jakąś „sektą” czy tajnym zgromadzeniem tylko dla wybranych. Wiele osób zagubionych w dzisiejszym świecie szuka swojego miejsca do kontaktu z Bogiem. Zdarza się tak, że znajdują go w pobożności ewangelickiej. Po mniej więcej dwóch latach czynnego udziału w życiu parafii podejmują świadomą decyzję o konwersji (zmianie wyznania).
Trudno jest odpowiedzieć co „przyciąga” dane osoby – najlepiej byłoby ich zapytać osobiście. Jednak z moich rozmów duszpasterskich wynika, że to, co cenią sobie ludzie w nabożeństwach ewangelickich to duże skupienie na Bożym Słowie i brak polityki. Ze względu na to, że nasza parafia jest małą społecznością, staramy się kłaść nacisk na wspólne relację. Jako parafianie znamy swoje imiona, spędzamy czas na różnych wyjazdach, spotkaniach przy kawie itd.
To sprawia, że tworzymy kościół jako społeczność ludzi, aniżeli instytucję w której ludzie są sobie anonimowi. Można powiedzieć, że powodów, dlaczego właśnie ta parafia staje się ich domem modlitwy jest tyle, co osób wstępujących do naszego kościoła.
Ja osobiście uważam, że to właśnie Duch Święty poprzez różne wydarzenia w życiu sprawia, że dana osoba poznaje nasz kościół ewangelicki a później świadomie decyduje, by stać się aktywnym członkiem parafii. Ja jako duchowny jedynie mogę towarzyszyć w poszukiwaniu i utwierdzeniu przekonań danej osoby. Jednak trudno mówić o moim „spełnieniu”, ponieważ to dzieło jest i tak Ducha Świętego.
Już w listopadzie w Kościele Zbawiciela odbędzie się spektakl Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu. Co jest takiego w Kościele Ewangelickim, że przyciąga do siebie różne instytucje kultury?
Kościół Zbawiciela zachęca swoim pięknem i świetną akustyką, by było to miejsce także kultury. Między innymi koncerty organowe, chóralne pokazują, że muzyka uszlachetnia nasze dusze i pomaga cieszyć się zarazem piękną architekturą i akustyką tego miejsca.
Zależy nam jako parafii, by nasz kościół stał się przestrzenią w naszym mieście, gdzie ludzie w różny sposób będą mogli się spotkać i porozmawiać na nurtujące ich pytania i współczesne problemy. Taką okazją mogą być właśnie spektakle teatralne, które w przeróżny sposób stawiają przed nami pytania, na które później musimy znaleźć odpowiedzi.
Dziękujemy za rozmowę.