Wraz z rozwojem kompetencji cyfrowych Polaków, wzrósł w naszym kraju poziom zainteresowania zakupami przez internet. Bardzo dobre wyniki w zakresie e-commerce uzyskują branże fashion i beauty. To kosmetyki, akcesoria i ubrania są na liście najczęściej wybieranych produktów podczas online’owego szaleństwa shoppingowego. I – paradoksalnie – ogromny wpływ na ten stan rzeczy ma pandemia.
Kupujemy wszędzie: w e-sklepach, poprzez Facebook, Instagram. Ze sprzedawcami kontaktujemy się mailowo, czy na tzw. „priv” na Messengerze. Towar oglądamy albo na zdjęciach albo w trakcie transmisji live prowadzonych przez wyznaczone do tego osoby. Dostęp do towaru jest praktycznie nieograniczony, przez 24 godziny możemy zamawiać co tylko chcemy, nie ruszając się z domu.
Kosmetyki wciąż numerem jeden!
„Autorzy raportu The Next Frontier, opracowanego przez PayU, prognozują, że do końca 2021 r. wydatki na kosmetyki i inne produkty związane z dbałością o urodę, mogą sięgnąć 720 mln dol., co stanowi wzrost o 34 proc. w stosunku do roku 2019 r. oraz o 13 proc. w porównaniu do 2020 r. Prognozowany wzrost wydatków online w Polsce w analizowanej kategorii zakupowej w latach 2019-2021 jest większy niż w Rosji (32 proc.) i Czechach (23 proc.), ustępując w regionie jedynie Rumunii (47 proc.). Wyraźnie wynika z tego, że okres pandemii sprzyja rozkwitowi e-commerce i częściowe zamknięcie w domach nie przeszkadza Polakom w dbałości o swój wygląd. Wręcz przeciwnie – obok internetowego rynku związanego z urodą rozkwitła także branża modowa” – czytamy w Business Insider Polska.
Moda na topie
Dobre informacje mamy także dla producentów ubrań i butów. „Na odzież i obuwie wydaliśmy 5,7 mld dol. Według ekspertów PayU polski rynek odzieżowy należy do najatrakcyjniejszych i największych w Europie Środkowo-Wschodniej. Dynamiczne zmiany związane z transformacją cyfrową całej branży, jak i samych konsumentów sprawiają, że wydatki na modę i akcesoria w kanale online nieustannie rosną – szacuje się, że w 2020 roku przekroczyły one 5,7 mld dolarów (zaledwie o 300 mln dolarów mniej niż w Rosji). Natomiast jeśli chodzi o tempo wzrostu sprzedaży produktów związanych z modą, dla Polski, dla okresu 2019-2021 wynosi on 41 proc. Jest większy niż w Rosji (34 proc.), czy w Czechach (17 proc.), chociaż mniejszy niż na Węgrzech (57 proc.) i w Rumunii, która jest tu zdecydowanym liderem i gdzie wydatki konsumentów na ubrania, obuwie i akcesoria kupowane online najprawdopodobniej przekroczą w tym roku 1 mld dolarów – po raz pierwszy w historii” – przewiduje Business Insider Polska.
I co dalej?
Jaki płynie wniosek z tych danych i liczb? „Jesteśmy świadkami bezprecedensowego wzrostu wydatków konsumenckich w internecie, a Polska należy do najbardziej obiecujących rynków dla wschodzących liderów handlu elektronicznego, działających w sektorach takich jak: uroda i kosmetyki, treści cyfrowe, moda i akcesoria oraz edukacja” – dowiadujemy się z podsumowania raportu PayU.