W dzisiejszym tekście nawiążę trochę do mojego zeszłotygodniowego wpisu, w którym przedstawiłem swoje stanowisko i starałem się udowodnić, że pieniądze jakimi obraca się we współczesnym futbolu wcale go nie zabijają jak potocznie twierdzi większość.
Jest to tylko powtarzanie sloganów, podobnie jak to – temat mojego dzisiejszego felietonu, że piłkarz powinien być dozgonnie wierny swojemu klubowi, zwłaszcza takiemu, który go wyszkolił czy, w którym wypłynął na szerokie wody a przejście do innego klubu, czy to dla większych pieniędzy czy np. do odwiecznego rywala zawsze musi być zdradą i powodem do hańby.
Oczywiście niektóre takie przypadki (ale można je tak naprawdę policzyć na palcach dwóch rąk) były kontrowersyjne i niepotrzebne bo podsycały i tak już wrogą atmosferę między klubami i chodziło przy okazji takich transferów o „dokopanie” rywalom poza boiskiem. Osobiście uważam, że transfery, pozyskiwanie zawodników w celu budowy potęgi własnego klubu, przekonywanie ich do przejścia lepszym kontraktem itp. są po prostu nierozerwalnymi elementami tej piłkarskiej zabawy.
Czy potępiać zawodników będących symbolami klubu, że nagle decydują się na transfer czy to dla pieniędzy czy np. aby mieć szansę wygrać jakieś trofeum? Absolutnie tak nie uważam. Oczywiście inaczej jest też z zawodnikami topowymi zarabiającymi miliony (choć ja jestem ostatnią osobą, która powie komuś, że zarobił już tyle, że teraz powinien grać/pracować dla idei) a inaczej z mniej znanymi, dla których transfer i lepszy kontrakt może być życiową szansą ale nikogo za to nie potępiam.
Oczywiście – SUPER, że swoje piękne historie zapisali Totti, Maldini i paru innych (Totti kosztem 14 mln euro za sezon w Realu i szansy wygrania Ligi Mistrzów) ale czy można powiedzieć, że np. Robert Lewandowski zdradził Borussię, która zrobiła z niego gwiazdę, na rzecz największego obok Schalke rywala, czyli Bayernu? Uważam, że nie tak należy w piłce postrzegać lojalność. Lojalnym trzeba być w trakcie obowiązywania kontraktu – trenować ciężko albo jeszcze mocniej i dawać 110% w każdym meczu!