Mamy wakacje, ale nie każdy wybiera się na wypoczynek. Co zatem warto zobaczyć w naszym regionie?
To zależy od „granic” naszego regionu. Jeśli są one wystarczająco rozległe to wśród obiektów wartych zobaczenia będą zarówno twierdze w Kłodzku i Srebrnej Górze, Kościoły Pokoju w Świdnicy i Jaworze, liczne sanktuaria, Dolina Pałaców i Ogrodów w Kotlinie Jeleniogórskiej, malownicze starówki i liczne zamki Dolnego Śląska, jak i wrocławskie ZOO. Ograniczać nas może jedynie ilość naszego wolnego czasu i możliwości dojazdu do danego obiektu. „Nasz region” to także spacery po uliczkach i starówkach miast i miasteczek, alejki parkowe w uzdrowiskach i cieszące się ostatnio coraz większą popularnością wieże widokowe z pięknymi panoramami. To także wiele pełnych uroku miejsc znanych i mniej znanych; to także interesujące ekspozycje muzealne. Doskonałym kierunkiem na weekendową wycieczkę, nie tylko na niepewną pogodę są podziemne trasy turystyczne. Każdy żądny wrażeń turysta powinien poznać sztolnie kopalń, piękne, budzące respekt jaskinie, potężne podziemne bunkry, tajemnicze poniemieckie kompleksy, a także nietypowe trasy spacerowe przez piwnice, korytarze i kanały, kryjące się pod naszymi miastami. Naprawdę mamy w czym wybierać i każdy znajdzie coś dla siebie.
Jakie atrakcje turystyczne w regionie cieszą się największą popularnością i dlaczego?
W samym Wałbrzychu nieustającą popularnością cieszy się Zamek Książ i Palmiarnia. Coraz więcej turystów przyciąga także Stara Kopalnia i Muzeum Porcelany. Obiekty te w interesujący sposób prezentują historię; to także miejsca szeregu imprez plenerowych. Zobaczymy interesujące zbiory, tu zaoferują nam również prowadzone w interesujący sposób wycieczki i lekcje edukacyjne. Rośnie popularność wież widokowych w naszym regionie. W tym przypadku interesujący spacer uwieńczony jest malowniczą panoramą ze szczytu wieży. Wiele osób na weekendową wycieczkę na każdą pogodę wybiera podziemne trasy turystyczne. To najczęściej podziemia kompleksu Riese, twierdze: kłodzka i srebrnogórska, kopalniane chodniki Nowej Rudy i Złotego Stoku. W tym przypadku historia łączy się z ciekawą trasą. Miejsc interesujących w regionie jest wiele. Ja chciałbym wspomnieć tylko o jednym z nich. Jest to cały monumentalny krzeszowski kompleks zabytków najwyższej światowej klasy. Został on wpisany na prestiżową listę Pomników Historii. Wielogodzinne zwiedzanie pocysterskiego opactwa proponowałbym zakończyć w Mauzoleum Piastów Śląskich. Wewnątrz w otoczeniu kolorowych stiuków spoczywają m.in. Bolko I Surowy, czy Bolko II Mały. Niewiele osób wie, że w bazylice w Krzeszowie od setek lat znajdziemy relikwie św. Walentego. Na co dzień znajdują się w ołtarzu św. Jadwigi Śląskiej. Choćby tylko dlatego warto przyjechać do Krzeszowa.
Kiedy najlepiej wybrać się na wycieczkę, by uniknąć tłumów? Rano, po południu, w weekend czy w dzień pracujący?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli chodzi o mnie to zależne to jest od tego czy wybieram się w plener czy też zamierzam zwiedzać jakiś obiekt. Jeśli wybieram się w plener poranne wstawanie ma zaletę, szczególnie w miejscach tłumnie obleganych przez turystów. Otóż mając dzień wolny większość z nas uwielbia się wyspać. Dlatego wczesny poranek to pora, kiedy mnóstwo plenerowych atrakcji możemy mieć tylko dla siebie lub współdzielić je z nielicznymi „konkurentami”. Nie będziemy przeganiani z kąta w kąt, nie będzie tłumu szczelnie zasłaniającego malowidła czy detale architektury. Druga taka pora, ale gorsza jest koło wczesnego popołudnia, kiedy to turyści idą coś jeść.
W przypadku zwiedzania obiektów lub spaceru po starówce danego miasta pamiętajmy, że największy ruch panuje wszędzie pomiędzy 10.00 a 15.00. To moment kiedy większość, nie tylko goście hotelowi, korzystając z dnia wolnego wychodzi po śniadaniu i przez 5 godzin oddaje się zwiedzaniu. Później rozchodzą się w poszukiwaniu obiadu, albo szukają wytchnienia przed wieczorem.
Jeśli chodzi o czas wakacji, kiedy to najczęściej korzystamy z urlopu, to w zasadzie nie ma większej różnicy między weekendem a zwykłym dniem. Ważniejsza będzie pogoda za oknem. W dzień pogodny chętniej wybierzemy wycieczkę lub spacer w plenerze, w dzień deszczowy chętniej odwiedzimy muzeum lub obiekt zabytkowy.
Która – twoim zdaniem – atrakcja ma najciekawszą historię do pokazania zwiedzającym turystom?
Pozwolisz, że ograniczę się w tym przypadku tylko do samego Wałbrzycha. Myślę, że nie będzie żadnego zdziwienia jeśli powiem – Zamek Książ. Z obiektem tym związany jestem od blisko 30 lat. Mimo tak długiej znajomości ciągle mnie zaskakuje czymś nowym. Zmieniają się okolice zamku, przybywa malowniczych zakątków do spacerów i podzwiania książańskiego kompleksu. Zamek i jego okolica stają się z roku na rok piękniejsze. Zamkowe wnętrza coraz bardziej przypominają wnętrza pałacu arystokraty.
Ale Wałbrzych byłby miejscem bardzo ubogim gdyby nie posiadał dwóch ważnych miejsc związanych z historią przemysłu – historią wałbrzyskiego białego i czarnego złota. Myślę tu o Starej Kopalni i Muzeum Porcelany. Oba te obiekty dają nam możliwość wzięcia udziału w swoistej „uczcie”.
Zacznijmy od Starej Kopalni. Zaprasza nas ona na niezwykłą wystawę zatytułowaną „Podziemny świat – górnicza praca na przedwojennych fotografiach”. To kolekcja ponad 100 unikatowych zdjęć wykonanych z negatywów datowanych na 1 połowę XX wieku. Zaprezentowane materiały z zakresu systemów eksploatacji (urabiania, ładowania, odstawy urobku), obudowy wyrobisk, organizacji pracy, charakterystyki złóż, czy maszyn i sprzętu górniczego, dokumentują historię górniczego trudu gwarków z ówczesnego Waldenburga.
Ci, którzy odwiedzą Muzeum Porcelany, mogę zobaczyć wyjątkową kolekcję – to wystawa „Elita Śląskiej Porcelany. Hermann Ohme – 140. Rocznica Powstania Fabryki”. Po raz pierwszy od niemal 100 lat można obejrzeć porcelanę wyprodukowaną w nieistniejącej już fabryce. U Ohmego produkowano głównie luksusową porcelanę wysyłaną do Stanów Zjednoczonych. Dziś porcelana wyprodukowana w tej fabryce należy do jednej z najdroższych i najrzadziej spotykanych w Polsce. Eksponaty, które zobaczymy pochodzą ze zbiorów muzeum oraz dwóch prywatnych kolekcji. Na wystawie pokazano ponad 500 eksponatów: serwisy herbaciane, kawowe i obiadowe, porcelanowa galanteria, Old Ivory, wyroby Ohmego zdobione w amerykańskiej dekoratorni Pickard’a oraz w europejskich dekoratorniach.
Zamek Książ to sięgająca średniowiecza historia. Wystawa w Starej Kopalni to przedstawienie, jeszcze do niedawna żywej, historii naszego miasta. I na koniec, moim zdaniem creme de la creme, wystawa w Muzeum Porcelany. Prezentowane wyroby fabryki Ohme’go to poziom europejski. Korzystajmy więc z tego co mamy!
Co Ty – jako specjalista – szczególnie polecasz do zwiedzenia i dlaczego?
Trudno odpowiedzieć na takie pytanie. Zainteresowania każdego z nas są bowiem różne. Jednego interesują obiekty historyczne a innego przyroda. Jeśli chodzi o mnie to obecnie zainteresowały mnie Questy jako sposób na poznawanie w nieco inny sposób naszego regionu. Questy to rodzaj zadania z narracją jako forma zwiedzania miejsc. Podczas ich rozwiązywania możemy poczuć klimat miejsca, w którym jesteśmy. Najczęściej trzeba pobudzić wyobraźnię oraz ciekawość. Tematy Questów są różne, ale są ściśle związane z danym terenem. Każde miasto czy region ma u siebie coś, czym może się pochwalić. Może być to legenda, ciekawe elementy krajobrazu lub niespotykane okazy fauny czy flory. Dzięki nim możemy odwiedzić nowe, ciekawe miejsca i poznać ich historię.
Z tego co wiem takie wałbrzyskie Questy są już przygotowywane i niebawem będziemy z nich korzystać. Zanim do tego dojdzie takie Questy możemy tworzyć sami. Nie jest to takie trudne. Wystarczy mapa, kilka przewodników i przejrzenie stron internetowych. Materiału będzie na tyle dużo, że będzie trzeba wybierać tworząc swój osobisty Quest. Tworząc go na pewno poznamy lepiej naszą okolicę i znajdziemy wiele ciekawych informacji o miejscu naszej wycieczki. Taki Quest będzie na pewno fajnym sposobem spędzenia czasu dla całej rodziny. A więc do dzieła! Twórzmy własne Questy lub korzystajmy z już istniejących.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał Paweł Szpur