Piłkarze Górnika mają za sobą ostatni mecz sezonu. Na pożegnanie z IV ligą wałbrzyszanie pokonali Piasta Nowa Ruda 2:0. Niestety, dalsze informacje nie będą już tak pozytywne, gdyż w poniedziałek do dymisji podał się Czesław Grzesiak – prezes klubu, a wraz z nim Marcin Korba – członek zarządu.
Górniczy okręt tonie, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. W poniedziałek z funkcji prezesa zrezygnował Czesław Grzesiak, do dymisji podał się również Marcin Korba, członek zarządu. Niby we władzach stowarzyszenia pozostali Grzegorz Michalak, Krzysztof Michalak oraz Piotr Michalak, ale oni najprawdopodobniej podejmą identyczną decyzję we wtorek 18 czerwca. Najpierw bowiem trzeba przygotować sprawozdania, zarówno sportowe jak i finansowe, a także spotkać się z trenerami oraz zawodnikami pierwszego zespołu, aby przekazać im informacje na temat obecnej sytuacji klubu. A ta, jak wiadomo, jest fatalna. Co prawda z zadłużenia wynoszącego jeszcze 2 i pół roku temu milion 200 tysięcy złotych do spłaty pozostało około 400 tysięcy złotych, jednak klub nie ma środków na dalsze funkcjonowanie IV-ligowego zespołu. Jak przed tygodniem wspomnieliśmy, akcja #razemdlagornika zaowocowała kwotą 90 tysięcy złotych zebraną przez fanów Górnika, ale z drugiej strony zapowiedziane przez Miasto wsparcie w wysokości 280 tysięcy złotych zostało uszczuplone o bagatela 80 tysięcy złotych i rozłożone na 2 raty. Jeśli do tego dodamy zmniejszony o 40 tysięcy przelew od jednego ze sponsorów, to wyraźnie widać, iż dziura budżetowa wynosi około 100 – 120 tysięcy złotych. Tych pieniędzy nie ma i nie wiadomo, skąd je wziąć.
Całkiem możliwy jest zatem najczarniejszy scenariusz, zgodnie z którym sobotni pojedynek z Piastem będzie na długi czas ostatnim biało-niebieskich na tym szczeblu, a klub skupi się jedynie na szkoleniu dzieci i młodzieży. Zapewne więcej na temat przyszłości klubu dowiemy się po spotkaniu członków Stowarzyszenia Klubu Piłkarskiego Górnik Wałbrzych 18 czerwca, o czym nie omieszkamy poinformować w kolejnym wydaniu tygodnika „30 minut”.