Organizowane przed pandemią pokazy mody przywodziły na myśl najwytworniejsze gale i bale, ociekały luksusem i gromadziły tłumy. A przede wszystkim – kosztowały krocie. Obecnie, w czasach pandemii, wydarzenia typu fashion week, są o wiele skromniejsze. I z wybiegu modelki przeniosły się do sieci. Czy wirus wyprze już na zawsze takie zjawiska jak sezon przedjesienny – pre-fall albo cruise (rejs)? Czas pokaże. Jedno wydaje się jednak pewne: sieć nigdy nie zastąpi rzeczywistych spotkań, kontaktów międzyludzkich, okrzyków zachwytu. Bez realnego show i catwalku, znikną influencerki, ścianki ze zdjęciami, koncerty gwiazd.